8/13/2012

097. PARIS SMALL GUIDE // INSTAGRAM #2

My second stop was Paris. This time during the stay in the city, I was looking for places I didn't know and which I didn't have a chance to visit before. I haven't prepared as well, so that I could create a decent guide, but I can still reccomend some places worth attention between eating crepes and macarons. At the begining I must tell you, that right now in Paris, there are three great fashion exhibitions, obligatory to see: Cristobal Balenciaga, Comme des Garcons 'White Drama' i Marc Jacobs Louis Vuitton (click on the links to find out more about them). I reached all of them and I can surely reccomend them. About shopping, searching for alternative for galeries such as La Fayette, I stumbled on plenty of interesting vintage shops on St.Germain and Le Marais (districts of Paris). Most of them are real treasuries of brand clothing in good prices. At night, for these who are tired of drinking wine by Seine, I can reccomend a club called Wanderlustwith great music and nice terrace. That's the way I spent fantastic 7 days in France and at once I have finished my vacations. I'm coming back to intensive Waraw life, which also means some changes comming up on blog.  Some photos I've made:
........................................................
Moim kolejnym przystankiem był Paryż. Tym razem podczas pobytu w mieście szukałam miejsc, których nie znałam, nie miałam czasu odwiedzić wcześniej. Nie przygotowałam się na tyle, aby stworzyć porządny przewodnik z tego co udało mi się odwiedzić, ale mogę polecić kilka miejsc, wartych uwagi między jedzeniem crepów i macaronów. Zacznijmy od tego, że obecnie w Paryżu trwają trzy genialne modowe wystawy, obowiązkowo do zobaczenia dla wszystkich, którzy wybierają się do Paryża: Cristobal Balenciaga, Comme des Garcons 'White Drama' i Marc Jacobs Louis Vuitton (kliknijcie na link, aby dowiedzieć się o nich więcej). Dotarłam na wszystkie i zdecydowanie mogę polecić. Pod względem zakupów w poszukiwaniu alternatywy dla galerii handlowych typu La Fayette, natknęłam się na mnóstwo ciekawych sklepów vintage na St.Germain i Le Marais (dzielnice Paryża). Większość z nich to kopalnie markowych ubrań w przyzwoitych cenach. Nocą, znudzonym winem nad Sekwaną mogę polecić klub Wanderlust ze świetną muzyką i klimatycznym tarasem. W taki właśnie sposób spędziłam fantastyczne 7 dni we Francji jednocześnie kończąc tym wakacje. Wracam do warszawskiego intensywnego życia, co oznacza też kilka nowości, które pojawią się wkrótce na blogu. Troszeczkę zdjęć, które zrobiłam: 




























Summer Camp - I Want You

NINA

3 comments:

  1. piękne zdjęcia, kocham Paryż! :)

    ReplyDelete
  2. ach Marais! byłaś w American Retro? i wydawało mi się, że na ulicy widziałam J. Alexandra z ANTM

    ReplyDelete